Moda na społecznie odpowiedzialne inwestowanie może przetrwać obecny kryzys na rynkach – pisze agencja Bloomberg. Nawet w marcu pieniądze płynęły do funduszy ESG, które w 2020 r. biją główne indeksy.
Co to jest inwestowanie ESG >>
59 proc. amerykańskich funduszy pasywnych (ETF) opartych na indeksach ESG bije w tym roku wskaźnik S&P500. W Europie 60 proc. z nich pokonuje indeks MSCI Europe – wynika z danych agencji Bloomberg. To sprawia (a może jest efektem?), że kasa inwestorów nadal je zasila. W 2019 r. łączna kwotą 8 mld USD (czterokrotnie wyższe napływy niż w 2018 r.), a tylko w tegorocznym styczniu zastrzykiem 4 mld USD.
W marcu, gdy indeksy skurczyły się o jedną trzecią, do funduszy ETF ESG napłynęło 1,5 mld USD. Ankietowani przez Bloomberga analitycy twierdzą, że fundusze mogą nadal trzymać się mody na ETF, napędzani m.in. działaniami Blackrocka, lidera branży (więcej na temat polityki funduszu Larry’ego Finka >>). Patrzenie na spółki z perspektywy nie tylko akcjonariusza, ale interesariusza, może się bowiem lepiej sprawdzić w okresie pandemii, gdy emitent dba np. o swoich pracowników czy łańcuch dostaw – komentuje jeden z analityków. Inny, cytowany przez Bloomberga, mówi, że teraz szczególnie musimy robić rzeczy, które są dobre dla każdego, dla świata. Także inwestować.
Nie wszystkim na rynku ESG jednak dobrze się powodzi. Wprawdzie 6 na 10 funduszy tego typu z USA bije rynek, ale już 6 na 10 największych tego typu graczy, jest od niego słabsza.
Na koniec marca globalne aktywa funduszy ESG ETF wynosiły 19,1 mld USD.
W Polsce jedynym indeksem ESG jest WIG-ESG. Kilka funduszy zaczęło także społecznie odpowiedzialne inwestowanie.