Uff, gorąco, a tydzień się dopiero rozpoczął. Ambasador USA w Polsce na Twitterze zaatakowała właśnie Beatę Mazurek, reprezentującą barwy PiS, która wcześniej uderzyła w TVN w tymże serwisie internetowym. Kurs Discovery, właściciela polskiej telewizji, nie ucierpiał. Najbliższe dni będą jednak emocjonujące.
Media
Tymczasem, bojkot Facebooka, Instragramu (należy do Facebooka) i wspomnianego Twittera przez wielkich reklamodawców zyskuje na sile (lista największych). Mowa nienawiści na razie jednak słabo odbija się na akcjach imperium Marka Zuckerberga, które są niewiele tańsze niż historyczny rekord sprzed dwóch tygodni. Twitter radzi sobie dużo gorzej – ale tak było zawsze, zarówno w wynikach finansowych, jak i giełdowych (wykres niżej). Jakoś nie wierzę w długoterminową skuteczność takich bojkotów (pamiętacie jeszcze, jak Facebook we współpracy z Cambridge Analytica pomagał Donaldowi Trumpowi zostać prezydentem?) Na pewno fajnie sprzedają się w mediach. No i ostatecznie mogą też tym tradycyjnym mediom pomóc, bo gdzieś kasa reklamodawców musi płynąć (choć pewnie z połową i tak złapie Google).
Medialny się ten newsletter zrobił, bo polskie media zaatakował obóz rządzący. Znów powiało repolonizacją. Ale mam z nią jeden zasadniczy problem – definicję. Już na początku drugich rządów PiS zrobiłem taki, ciągle zbierający odpowiedzi, test na polskość. Zagłosuj i zobacz, co wskazali inni. A w nowym quizie zByka, możesz wykorzystać wiedzę o tym, do kogo naprawdę należy dziennik „Fakt”.
Auta
Wracając do wątków amerykańskich, wielkie fochy w social mediach wywołało to, że Tesla pokonuje kapitalizacją kolejnych gigantów. Wartość rynkowa Tesli jeszcze w lutym była dwa razy mniejsza niż Toyoty. Teraz spółka Elona Muska jest już większa (>220 mld USD) od Japończyków, dotychczasowych dominatorów. I to przy sprzedaży Toyoty przekraczającej 10 mln pojazdów rocznie, wobec jednej trzeciej miliona Tesli. Bańka (jak pisał ostatnio na twitterze Łukasz Warzecha, jeden z dziennikarzy znających się na wszystkim)? Ta ma to do siebie, że wiadomo, iż to bańka dopiero, gdy pęknie. Myślę, że jest inaczej – rynek po prostu nie podchodzi do Tesli jako do spółki motoryzacyjnej, ale jak do spółki technologicznej. Na razie, to opłacalne – w ciągu roku akcje podrożały pięciokrotnie.
źródło: Tesmanian
ESG
„Wróćmy do naszych baranów”. Zaczynam powoli bać się kierunku, w jakim zmierza inwestowanie ESG, którego jestem nadal wielkim fanem. Przy ministerstwie rozwoju i przy GPW stanęły recyklomaty, które nagradzają mieszkańców za segregację odpadów. Świetnie, ale czy minister rozwoju i szef Giełdy nie mają nic ważniejszego do roboty niż sesje zdjęciowe przy tych urządzeniach? Dużo poważniej do tematu ESG podszedł ostatnio Nobili Partners, który przeanalizował 179 sprawozdań lub oświadczeń niefinansowych za rok 2019. Łącznie 9000 stron, w których szukał informacji o klimacie. Okazuje się, że naszych emitentów (akcji i CO2) czeka jeszcze sporo pracy. Zresztą, przeczytajcie sami.
Audyt
Na koniec, kolejny niewesoły wniosek – nic się nie uczymy z afer Amber Gold i Getback. Przynajmniej takie wrażenie można odnieść z lektury tekstu o Metropolitan Investment, który świetnie podsumował cytowany już kiedyś przeze mnie Grzegorz Raupuk. Na pocieszenie – w Niemczech, do których uwielbiamy się we wszystkim porównywać, nie jest lepiej. Pokazała to afera Wirecard. Financial Times wzywa do audytu audytorów (niżej: najwięksi i ich przychody w miliardach funtów). My już mamy Polską Agencję Nadzoru Audytu. Marcin Obroniecki, szef instytucji, powiedział mi, że praca (zdalna) wre.
źródło: Financial Times
Dobrego inwestowania! Dobrego wyboru!
Powyższy tekst jako pierwsi dostają moi newsletterowicze!