Kolejna rządowa wrzutka, tym razem ze zmianami w podatku Belki, jak zwykle wywołuje ożywioną dyskusję wśród inwestorów i tych, którzy z inwestorów żyją. Nie za bardzo przywiązywałbym się do obecnie dyskutowanych planów, bo za chwilę wybory, a proponowane zmiany są ciężkie do wdrożenia i wymagają opracowania sposobu liczenia zysku z wielu źródeł. Przypominam, że do 10 000 zł zysku rocznie z lokaty, funduszu czy inwestowania na giełdzie ma być zwolnione z podatku. Jak to wyliczyć i czy będzie do na barkach Kowalskiego? Nie wiemy. Zresztą, nie zdziwię się, że zamiast 10 000 zł zysku skończy się na 10 000 zł inwestycji 😉 Czytaj dalej ›