Na rynkach bardzo nerwowo, więc kasa płynie do złota (tradycyjne safe haven, o pozostałych niedługo więcej). Głównym beneficjentem jest …Narodowy Bank Polski, który zaledwie dwa miesiące temu dokonał rekordowych zakupów.
Ponad 2,5 mld zł papierowego zysku
Skoro NBP kupił aż (tak, to brzmi prawie niewiarygodnie) 95 ton kruszczu w czerwcu, łatwo oszacować jego teoretyczny zysk:
-
średnia cena uncji złota w czerwcu: 1346 USD
-
średnia cena dolara w czerwcu 3,8 zł
-
cena uncji złota dziś (12 sierpnia): 1522 USD
-
cena dolara dziś: 3,86 zł
-
zysk: 760 zł na uncji
-
1 tona to 35 274 uncji
-
NBP kupił 95 ton złota w czerwcu
-
= Zysk (niezrealizowany): 2,55 mld zł
Prezes Adam Glapiński niczym rasowy szef hedge fundu. Ale tak naprawdę uznanie należy się nam wszystkim, bo to dzięki nam te zakupy, Tak przynajmniej wynika z filmu opublikowanego w Dniu Dziecka:
Może więc pomysł innego profesora i członka RPP – Eryka Łona – by NBP inwestował także w akcje polskich spółek może ocalić koniunkturę na GPW? 😉