Tytuł skradłem z twittera (niech się zgłosi autor), a nawiązuje do porzuconej idei akcjonariatu obywatelskiego. To element planu Koalicji Obywatelskiej. Dobry?
Ciekawostka w programie KO: Każdy kto przepracuje 40 lat dostanie akcje państwowych spółek warte 10 tysięcy złotych. pic.twitter.com/ICAW85eqW5
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) September 6, 2019
Przepracujesz 40 lat, dostaniesz pakiet spółek skarbu państwo o wartości 10 tys. zł – proponuje opozycja. Dołożysz kolejną dekadę, państwo dorzuci kolejne 10 tys. zł w akcjach. Co o tym myślę? Na pewno dobrze, że zapomniany przez lata rynek kapitałowy powraca w programie kolejnej partii. I to tej, która zaczęła likwidację OFE, a której szef giełdę wyzywał od kasyn. Za mało konkretów na więcej pozytywów, choć nawet przy szczegółach może ich nie być. Dlaczego?
- Akcje to nie jest inwestycja dla emerytów – wiadomo są najbardziej ryzykowne (=zmienne), a na ewentualnie odrobienie strat może nie starczyć czasu
- Z powyższego powodu, seniorzy raczej będą od razu starali się sprzedać akcje. Trudno zatem doszukać się edukacyjnego czy uwłaszczeniowego charakteru projektu
- Skoro większość obdarowanych będzie szybko sprzedawać, wzrośnie podaż (=wiadomo, gorzej dla kursu) – diabeł tkwi w szczegółach, ale to może być kilka miliardów zł rocznie (ciekawe, czy opodatkowane?;)
- Akcje trafią na wolny rynek, co rodzi ryzyko wrogiego przejęcia naszych skarbów
- Z powyższym punktem jestem ok, bo im więcej akcji w obrocie i mniej w rękach rządu, tym lepiej. Trochę jednak koliduje mi to z inną zapowiedzą Koalicji, że spółki skarbu państwa będą przynosić trzy razy wyższe dywidendy (jak oni to wyliczyli!?)
- Kasa przemawia do ludzi, więc wartość w złotych jest politycznie zrozumiała. Ale oznacza, że w zależności od koniunktury może dostać x albo 2x akcji Orlenu – ciężkie do wytłumaczenia obdarowanym
Czekamy na konkrety, choć już widać, że program nie wspiera rynku kapitałowego, ale emerytów (więcej o PPK>>)
Przejrzałem programy dwóch największych partii i już wiem, że gdy dorosnę, to będę chciał być polskim emerytem.
— Skeptical Etatism Enabler Neoliberal Economist (@postecon) September 6, 2019
I pamiętajmy, że im dalej politycy trzymają się od giełdy, tym dla niej lepiej.
Zaprenumeruj mój newsletter >>