Odwiedził mnie autor „Władcy finansów”, ciekawego przewodnika po finansach osobistych, który sam siebie określa mianem orka. Opowiada, jak zaczynał w liceum, stracił na CFD i dlaczego stopniowo przesiada się do inwestowania pasywnego. Poskarży się na podatek Belki i poleci trzy książki.