Był słoneczny czerwiec 2006 roku, a Bartosz Bosacki (taki ówczesny Marcin Kamiński – to dla wzdychających za kontuzjowanym Glikiem) wbijał dwie bramki Kostarykańczykom w meczu o honor na mundialu w Niemczech. Dla kibiców to prehistoria, która może uzasadniać medialne szaleństwo wokół kadry i zbliżającego się turnieju w Rosji. A dla inwestorów?
Copyright © 2024 zByka.pl
Theme by Anders Noren — Up ↑